loading

Wrzesień 2021. Horoskop dla wszystkich

  • Home
  • Blog
  • Wrzesień 2021. Horoskop dla wszystkich

Wrzesień 2021. Horoskop dla wszystkich

„Nie proś świata by się zmienił. To Ty zmień się pierwszy.”( Anthony De Mello ).

W nowym miesiącu dominuje energia Panny oraz Wagi. Z pierwszą można poprawić sytuacje zawodowe oraz zadbać o zdrowie, z drugą polepszyć relacje, nawiązać korzystne współprace i rozpocząć wspólne działania. Wyjątkowy Nów Księżyca w znaku Panny odbywa się 7.9.21. Pełnię Księżyca w znaku romantycznych Ryb oczekujemy 21.9.21 . Istotnym tematem września jest forma komunikacji oraz kontakty wszelkiego rodzaju. Warto połączyć się z ludźmi którzy Cię słuchają , inspirują i pomagają poszerzać perspektywy! Buduj lepiej mosty, wchodź w dialog zanim Merkury przejdzie w bieg wsteczny( 27.9.21). Energia bowiem od połowy miesiąca zmienia się idąc do października, który przedstaw się bardzo burzliwie i ogniście. Wenus przechodzi z Wagi do intensywnego Skorpiona 10.9.21, a Mars opuszcza Pannę wkraczając do kardynalnej Wagi 15.9.21. Rozpoczyna się istotny temat sprawdzania związków i relacji(prywatnych, zawodowych, politycznych, międzynarodowych…etc). Może trzeba coś poprawić? Może odważnie powiedzieć co przeszkadza? Lepiej trzymaj się więcej konkretów nie szukając winnego. „Musimy być zawsze uprzejmi i cierpliwi, aby radzić sobie z tymi, którzy nie widzą rzeczy tak jak my.” ( Mahatma Gandhi).22.9.21 Słońce przechodzi dalej do znaku Wagi. Nadchodzi jesień i etap poważnych przemian w świecie z ogromną siłą. Merkury planeta interesu, biznesu, intelektu zatrzymuje się 27.9.21. Nowe projekty od tego momentu nie są polecane. Lepiej przenieś to na 18.10.21 przygotowując się gruntownie do startu jednocześnie wykorzystując swoje kreatywne talenty, oryginalne pomysły oraz inspirację.

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę dobrego wejść w barwną jesień oraz pozytywnej energii na cały miesiąc.

„Sekret prawdziwej zmiany polega na zaangażowaniu całej twojej energii nie w zwalczanie tego co stare, lecz w budowanie nowego.” (Dan Milman)

Masz pytania ?
Wyślij